O nas
Fundacja "Iskierka"
Fundacja „Iskierka” to miejsce, które powstało z naszych marzeń... Marzeń o bezpiecznej przystani, dla tych, którym życie rzucało kłody pod nogi (dobrze Ich rozumiemy). Marzeń o domu, w którym ludzie i zwierzęta będą jedną rodziną. I wreszcie marzeń o miejscu, w którym zwierzęta zostaną wysłuchane...
Fundacja "Iskierka" to także nasza latami wydeptywana ścieżka edukacji, by nieść rzetelną i etyczną wiedzę, wspierać Was w pięknym rozwoju poprzez kursy zawodowe, warsztaty i szkolenia.
Nasza historia
Połączyły nas konie. Poznaliśmy się w stajni, w stajni spędzaliśmy pierwsze wspólne chwile, w stajni dołączył do nas Topaz, najukochańszy koń Eweliny, którego wykupiliśmy, wbrew wszelkiemu rozsądkowi i logice, ze szkółki, w której pracował. To za Jego sprawą zaczęliśmy się intensywnie szkolić i nieustannie poszerzać wiedzę w temacie tych niesamowitych zwierząt. Topaz ma obecnie dwadzieścia dziewięć lat i ciągle przekazuje nam ogrom mądrości.
Obok koni od zawsze towarzyszą nam wspaniałe psy, do tej pory przez nasz dom przewinęło się ponad 150 psów potrzebujących pomocy. Nie sposób w tym miejscu nie wspomnieć Barry’ego - naszego pierwszego berneńczyka i wielkiego przyjaciela. Bez Niego nie bylibyśmy w stanie pomóc wielu psom, które oczekiwały u nas na swoje nowe domy. Niedługo po Barrym dołączyła do nas Iskierka, maleńka suczka z ogromną wolą życia, które z powodu całkowitego niedowładu tylnych łap miało zostać przedwcześnie zakończone. Wstępne diagnozy były brutalne: Iskierka nie ma szans na choćby względnie normalne funkcjonowanie, zalecenie eutanazji… Spojrzeliśmy Jej wtedy w oczy... później w swoje… i wiedzieliśmy, że tak łatwo się nie poddamy! Po wielu konsultacjach w końcu trafiliśmy do Wrocławia, a później na prawie roczną rehabilitację. Dziś Iskierka ma czternaście lat, jest ciągle pieskiem „do wyciskania”, niezmiennie ochoczo wybiera się na wspólne, długie spacery i nieustannie skrada serca naszych gości. Iskierka pchnęła nas w stronę intensywnej pomocy psom i, jak zapewnie się domyślacie, nasza fundacja właśnie tej maleńkiej, najdzielniejszej wojowniczce zawdzięcza swoją nazwę :)
Iskierka
W 2014 roku powitaliśmy na świecie nasze wyjątkowe bliźniaki - Hanię i Franka, który urodził się z zespołem Downa. To dzięki Nim zrozumieliśmy, jak ogromnie wspierający wpływ na rozwój dzieci mają terapie z udziałem zwierząt i kontakt z Naturą. W 2021 roku dołączył do naszej rodzinki Hugo. To właśnie ta trójka mobilizuje nas do jeszcze większej pracy nad sobą. Tak jak zwierzęta, nasze dzieci pokazują nam czym jest bezwarunkowa miłość, uczą właściwego układania priorytetów i zwalniania, gdy się zagalopujemy. To dzięki Nim tak duży nacisk kładziemy dziś na rodzinne warsztaty, na których przywracamy rodzinom uważność na siebie, uczymy dobrego, rozwijającego spędzania wspólnego czasu, a także dzielimy się naszymi rodzicielskimi doświadczeniami. A towarzyszy nam w tym Natura, ze swoją kojącą mocą.
Miejsce, w którym żyjemy z naszymi zwierzętami, rozwijamy się i szukamy bliskości z przyrodą znaleźliśmy dziesięć lat temu. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Dobra energia i piękne widoki w pełni nas oczarowały i osłodziły niesamowity trud prac, jaki musieliśmy w stworzenie naszej bezpiecznej przystani włożyć.
Dziś śmiejemy się, że Wszechświat sprzyja szaleńcom działającym w dobrej wierze, bo pomimo wielu życiowych zawirowań, wszystko dobrze się poukładało: jesteśmy i ciągle działamy.
Nasza Misja
Chęć pomagania na szerszą skalę, inspirowania ludzi do rozwoju i zafascynowania się Naturą, a także prowadzenie zajęć terapeutyczno-rozwojowych oraz edukowanie najmłodszych (i nie tylko!) o tym, jak czują i jakie są zwierzęta, co możemy czerpać z przyrody, skłoniła nas do sformalizowania działań, i tak, 26. września 2019 roku, oficjalnie staliśmy się Fundacją „Iskierka”.
Widząc duże problemy związane z opieką nad potrzebującymi pomocy dzikimi zwierzętami z naszych okolic, zdecydowaliśmy się założyć także Ośrodek Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt. Umożliwia nam to niesienie pomocy potrzebującym, leśnym stworzeniom. Z uwagi na ogrom obowiązków (na co dzień zajmujemy się wszystkim sami, pracujemy także zawodowo) działamy na mikroskalę i staramy się mocno współpracować z ośrodkami, które zajmują się głównie dzikimi zwierzętami. Satysfakcja, gdy udaje się wyleczyć te majestatyczne, dzikie zwierzęta i zwrócić Je na wolność to coś absolutnie niesamowitego.
Jesteśmy przekonani, że przypadków nie ma. Dlatego wierzymy, że z każdym ze zwierząt, które do nas trafiają mamy wspólną drogę. Czasem na jakiś czas, czasem do końca Jego ziemskiej wędrówki. Każde z Nich ma swoją historię do opowiedzenia, wystarczy chcieć posłuchać, a także swoje marzenia, które staramy się spełniać. Zwierzęta zaskakują, uczą nas pokory, łagodności, cierpliwości, radości z życia, bezwarunkowej miłości oraz uważności i umiejętności kontaktowania się z samym sobą.
Aktualnie pod naszą opieką znajduje się ponad osiemdziesiąt zwierząt, w tym osiemnaście koni, krowa, trzy kozy, pięć owiec, prosiaczek, stado gołębi, kur, sześć psów i dziewięć kotów :)
Marzymy o tym, aby dzielić się z Wami naszym zachwytem Naturą, pomóc Wam odnaleźć drogę do samych Siebie. Czujcie się zaproszeni, jak najbliżsi przyjaciele, drzwi naszej Fundacji stoją przed Wami otworem.
Nasi Ludzie
Fundacja „Iskierka” to przede wszystkim my, Ewelina i Piotr, jej główni założyciele.
Razem z nami w zarządzie zasiada Aneta Sułek. Radę nadzorczą tworzą kolejni fundacyjni przyjaciele – Aleksandra Zawadzka-Glinka, Sara Sałapatek oraz Michał Czuba.
Ewelina Haraf - prezes zarządu
Od dzieciństwa zakochana w zwierzętach i Nimi zafascynowana. 20 lat temu rozpoczęłam swoją przygodę z końmi, która kompletnie odmieniła moje życie. Ukończyłam zootechnikę ze specjalnością hodowla i użytkowanie koni (na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie), a także behawiorystykę zwierząt na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie. Z zawodu jestem również techniczką weterynarii, instruktorką jazdy konnej i hipoterapii, dogoterapeutką, przewodniczką psa pracującego oraz leśną przewodniczką :) Jestem także certyfikowaną komunikatorką i terapeutką energetyczną zwierząt oraz terapeutką reiki. Aktualnie także studentką psychologii.
Od blisko 15 lat nieustannie poszerzam swoją wiedzę i umiejętności uczestnicząc w licznych warsztatach i seminariach z polskimi i światowej klasy specjalistami, m.in. dr Jenifer Zeligs, Manolo Mendezem, Elsą Sinclair, Rachaël Draaismą, Michele Minunno, Katariną Lundgren, Alexą Caprą, Turid Rugaas, Moniką Damec, Pauliną Ferdek, Natalią Jasicką-Krugiołką.
Wierzę, że naszymi największymi nauczycielami są Dzieci i Zwierzęta. Z radością Ich obserwuję, towarzyszę Im i czerpię z Ich mądrości.
Dobre i głębokie relacje uważam za podstawę spełnionego życia.
Piotr Haraf - wiceprezes zarządu
Na co dzień zajmuję się kopytami, co jest moją wielką pasją. Nieustannie poszerzam swoją wiedzę w tym zakresie. Uważam, że na konie zawsze należy patrzeć całościowo, bo przecież wszystko w ciele i psychice jest ze sobą powiązane. Dlatego zajmuję się także terapią czaszkowo-krzyżową, która pozwala mi wspierać zwierzęta i ludzi w powracaniu do równowagi. Na co dzień doświadczam i obserwuję, jak bardzo nasze emocje wpływają na zwierzęta i ile spraw udaje się łatwo rozwiązać, jeśli nauczymy się z nimi radzić. Z wykształcenia jestem technikiem weterynarii, terapeutą czaszkowo-krzyżowym, leśnym przewodnik i edukatorem przyrodniczym.
Prywatnie czuję się szczęśliwym mężem i spełnionym tata trójki wspaniałych dzieciaków. Fascynują mnie schematy w jakich funkcjonujemy i sposoby radzenia sobie z nimi. Chciałbym inspirować mężczyzn do stawania w odwadze i otwartego rozmawiania o emocjach. Uwielbiam leśne spotkania z rodzinami, gdzie mogę inspirować do wspólnego spędzania czasu w uważności na siebie nawzajem. Uważam, że Natura i zwierzęta otwierają oczy na to co w nas. Wystarczy zacząć słuchać i prawdziwie widzieć.